Maybe I Belong Among The Stars?Zmącona tafla jeziora sprawiła, że zamrugałeś wytrącony z rozmyślań. Podnosząc spojrzenie na rozgwieżdżone niebo nad Twoją głową uśmiechasz się lekko do siebie, wreszcie wróciłeś do domu. Bierzesz głęboki wdech, czujesz zapach świeżej trawy, kwitnących kwiatów. Do uszu dochodzi Cię szum nocnego życia: gdzieś w krzakach spłoszyły się myszy, koniki polne zagrały w rytm ucieczki. Poprawiasz sobie plecak na ramieniu, chowasz dłonie do kieszeni, powiew wieczornego wiatru rozwiał Ci kosmyki włosów. Jak dobrze wreszcie poczuć tą swobodę! W umyśle już kotłuje Ci się pomysł na nową przygodę. Co tym razem Cię spotka? Gdzie tym razem dojdziesz? To miejsce nigdy Cię nie przestaje zaskakiwać chociaż masz wrażenie, że znasz tu już każdy kąt. Zawsze zjawia się ktoś nowy, wnosi coś niesamowitego w Twoje życie, a Twoja Gwiazda coraz mocniej błyszczy tam na górze. Jest was coraz więcej. Świeć więc pełnią swojego blasku!
Zapraszamy do uczestnictwa na forum zrzeszającym wszystkich autorów i autorki zainteresowane wszystkimi gatunkami, rozwojem i kreowaniem nowych rzeczywistości! Długie czy krótkie posty! Pojawiające się codziennie bądź raz w miesiącu! Poszukiwacze towarzystwa, tej jednej osoby, po prostu odbiorców! Wszyscy możecie znaleźć coś dla siebie w naszym City of Stars!
01/01

Nowy Rok witamy z nową odsłoną naszego forum. Ah... tyle zmian na raz. Na pewno poczujecie się przez chwilę zagubieni, ale wierzymy, że szybko odnajdziecie się w Mieście Gwiazd. Szczęśliwego, magicznego Nowego Roku!
00/00
00/00
Administracja
Ostatnie posty
Szukaj
Display results as :
Advanced Search
Keywords

Latest topics
Twilight tensionDzisiaj o 06:53 pmCarandian
A New Beginning Dzisiaj o 04:23 amYulli
From today you're my toyWczoraj o 08:08 pmKurokocchin
This is my revengeWczoraj o 07:47 pmYoshina
Agathokakological15/09/24, 10:36 pmAgathokakological
W Krwawym Blasku Gwiazd15/09/24, 10:30 pmHummany
Alteros15/09/24, 07:03 pmYoshina
Triton and the Wizard15/09/24, 06:53 pmYoshina
incorrect love15/09/24, 10:00 amKurokocchin
Wrzesień 2024
PonWtoSroCzwPiąSobNie
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30      

Calendar

Top posting users this week
2 Posty - 25%
2 Posty - 25%
2 Posty - 25%
1 Pisanie - 13%
1 Pisanie - 13%

Go down
Larinae
Tajemniczy Gwiazdozbiór
Larinae
Liczba postów:
Nowe opowiadania:
Piszę:
Preferowane gatunki:
Discord:

I am in need of  Empty I am in need of {03/01/22, 11:52 pm}



Wyspa Vellam
"Siedzą na łące, a na wybrzeżu pełno jest kości tych, co słuchali ich głosu, pełno butwiejących skór..."

         Wyspa Vellam nie zna znaczenia słowa lato, rzadko kiedy widuje się tam też wiosnę. Większość dni przepełniona jest jesienią, deszczami i zimą. Morze jest niespokojnie; niebezpieczne nie tylko dla turystów, ale również i bywalców. Woda codziennie kusi ludzi swoich pięknym śpiewem i przyciąga bliżej siebie. Pechowcy zakochują się w melodii morza i więcej nie wracają; bynajmniej żywi. Tylko nieliczni potrafią obchodzić się z tą wodą. Niektórzy są nietykali. Ale wszyscy wiedzą, że klątwa koni morskich ciągle wisi nad ich głowami.
         Kobieta, której piękna nie można było opisać słowami, niegdyś przybyła na wyspę. Była jedną z dziesięciu, które dotarły na brzeg Vellam, ale zdecydowanie odznaczała się łagodnością, której brakowało innym. Ta cecha doprowadziła ją do wioski, gdzie poznała skromnego chłopca o spokojnym sercu. Zakochała się w jego pogodnym obliczu  – śpiewie towarzyszącym jej wieczorami, opowieściach towarzyszących jej za dnia, namiętności towarzyszącej jej nocami. Zakochała się w nim bez pamięci, a jej moc ukoiła zranione do tej pory morze otaczające Vellam.
         Ta opowieść nie ma szczęśliwego zakończenia – chłopiec odkrył prawdę o ukochanej: o jej wodnej i przerażającej naturze, o straszliwej przeszłości. Z delikatnego, słodkiego kochanka zmienił się w wojownika gotowego bronić swojej wyspy przed potworem. Kobieta, która z każdym kolejnym rokiem stawała się coraz bardziej ludzka, wreszcie zdecydowała się wrócić do swojego prawdziwego domu – mrocznego morza. Niestety, woda dłużej jej nie akceptowała jej ciała – była za ludzka, posiadała zbyt wiele emocji. Przesiąkła złem ludzkim.
         Dziewięć sióstr pogrążonych w dziwnych emocjach, które ludzcy obserwatorzy nazwaliby żalem, rozpaczą i smutkiem, w swych prawdziwych formach pięknych, silnych wodnych koni powróciło do wody. Znikając między morskimi falami, szeptały słowa klątwy, która związała wyspę swoją mocą.

         Jesteśmy młodymi mieszkańcami wyspy. Ta wyspa to nasza codzienność. Czyhające niebezpieczeństwo i klątwa to tylko jedne z zagrożeń, które możemy tu spotkać. Cała wyspa jest swego rodzaju magiczna. Mnóstwo mitów, legend i opowieści również krąży po wyspie, a wiadomo – każda z nich ma chociaż w sobie ziarno prawdy. Pamiętajmy jednak, że nasze postacie to młode, dorastające osoby: na ich ścieżce pojawiają się tez te bardziej przyziemne problemy – przyjaźnie, pierwsza miłość, pierwszy zawód miłosny, może problemy rodzinne, może problemy psychiczne. Chciałabym, aby opowiadanie skupiało się na historii naszych postaci: ich uczuciach, emocjach, decyzjach.

Jesteśmy starą ekipą, która powraca do akcji po chwili przerwy. Poszukujemy MAKSYMALNIE dwóch nowych osób, chętnych do dołączenia do naszego grona.  W razie jakichkolwiek pytań zapraszam na pw tutaj lub na discordzie Larinae#7660.


Emme

nieaktualne


Ostatnio zmieniony przez Larinae dnia 22/11/22, 08:03 pm, w całości zmieniany 1 raz
Larinae
Tajemniczy Gwiazdozbiór
Larinae
Liczba postów:
Nowe opowiadania:
Piszę:
Preferowane gatunki:
Discord:

I am in need of  Empty Re: I am in need of {08/01/22, 04:32 pm}

nieaktualne


Ostatnio zmieniony przez Larinae dnia 05/02/24, 12:53 pm, w całości zmieniany 1 raz
Larinae
Tajemniczy Gwiazdozbiór
Larinae
Liczba postów:
Nowe opowiadania:
Piszę:
Preferowane gatunki:
Discord:

I am in need of  Empty Re: I am in need of {05/12/22, 01:18 pm}

Przychodzę z czterema fabułami, ale jestem chętna też na coś innego c: Błagam!!! Chcę coś popisać!!

SENAnd all you see are the cards that you can play
Miasteczko. Z pozoru otwarta społeczność. Dwójka młodych ludzi, których połączyły tragedie i sekta.
Miasteczko X otoczone jest górami, lasami, przez nie przepływa duża rzeka, z której to miasto jest znane. (Opcja B. upalne lato, nadmorskie miasteczko, plaże). Nasze postacie z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego – znają się ze szkoły; mijali się na ulicach, może w sklepie kilka razy wymienili słowa. Jednakże głównie obserwowali się z daleka, gdyż każde z nich należało do innej grupy. Dystans pomiędzy nimi poszerzył się, gdy X (raczej moja postać) został uznany za szaleńca po tajemniczym samobójstwie jego/jej przyjaciółki. X nigdy nie pogodził się z werdyktem policji – twierdził, że to nie było samobójstwo. Zaczął powiązywać inne zaginięcia czy ucieczki z miasteczka z tą sprawą. Większość myślała, że zwariował. Może tak było.
Drogi X i Y przecinają się rok później – ktoś bliski Y najpierw znika, a potem jego ciało zostaje przypadkiem znalezione przy rzece. Plotki krążą przez pierwsze tygodnie, ale werdykt jest podobny – samobójstwo szaleńca i tak sprawa powoli zostaje zamknięta. Y przypomina sobie o X i postanawia się odezwać, wymienić myśli. A co jeśli razem odkryją sekret, który miasteczko pragnie ukryć?
Kult religijny, który zobowiązuje do zmowy milczenia. Rdzenne, amerykańskie wierzenia, indiańskie tradycje, szereg samobójstw nagle zmienia się w fanatyczne morderstwa. Ale nikt nie chce Nam uwierzyć. Więc może my sami zdobędziemy dowody/dokonamy zemsty?
Mam co nieco rozpisane o tej sekcie, o wydarzeniach. Wszystko jest do ustalenia, możemy wspólnie pomyśleć o wariantach. Chciałabym, żeby to skupiało się na uczuciach, emocjach, psychice postaci i innych. Do wyboru GL i BL – bo chciałabym by pojawiał się mały romans pomiędzy naszymi postaciami, ale oczywiście nic na siłę c:

nieaktualne
Nightmare
Even if u don't want it, there come for us.
Wśród ludzi pojawiły się osoby posiadające zdolność do magii – widziały manę. Było ich więcej i więcej. Potężniejsi niż zwyczajni ludzi, wychodzący spoza szeregów. Część z nich wykorzystała przewagę – zbliżali się do władzy, obalając poprzednich przywódców. Niektórzy jednak pragnęli żyć spokojnie – nie było im to dane.
Ludzie niemagiczni nie chcieli stracić kontroli – wprowadzili rejestr magów, miasta zostały pozamykane, potworzono dzielnice, które były stale obserwowane. Zakazali nauki magii; nakładali sankcje na tych, którzy łamali te zasady. Magowie byli tępieni. Wreszcie pojawił się geniusz – zbudował maszynę, która zabijała magię w innych. Ograniczała ich zdolności. I nikt magiczny nie stanął już na szczycie.
Po kilkunastu latach pojawiła się dziwna organizacja: nazywali siebie tygrysami. Ich cel nie był jasny – powinni stać po stronie magów, prawda? Nic bardziej mylnego. Byli wrogami każdej pojedynczej jednostki w mieście X. Ale posiadali magię – maszyna najwyraźniej nie działa na nich w takim stopniu, jak na zwykłych ludzi. Chodziły plotki, że nie są ludźmi. Że nie mogą być ludźmi ze względu na brutalność, w jakiej się poruszali. I mają pewien cel i wzór. Zabijają i ludzi, i magów.
Dlatego ukryci magowie, którzy znaleźli sposób na obejście działania maszyny, tworzą zakon. Zakon, który daje schronienie uciekinierom, który uczy ich walczyć. I planuje zniszczyć maszynę, która jest początkiem ich kłopotów.
Ale co się stanie, jeśli drogi maga z zakonu przetną się z członkiem tygrysów? Czy nieświadomy mag wreszcie zyska inną perspektywę? Czy tygrysy to ludzie? Czy może tylko żądne krwi bestie?
Science fiction – psychologiczne – dwuosobowe – arty
Dato Dato Dato

nieaktualne



emme

legenda o przyszłości
Młodzieniec zakochał się w księżniczce z Illan. Nie był jednak jej warty, dlatego król skazał go na wieczną wędrówkę za zbrodnię, której nie popełnił. Chłopak wędrował po pustyniach, szukając swego miejsca na ziemi. Wreszcie dotarł do doliny, która była źródłem wody dla okolicznych terenów. To tam założył własne miasto. Pracował ciężko – a wraz z pracą przyszli do niego inni, jemu podobni. Witał ich z otwartymi ramionami i utworzył pełne miłości i zrozumienia państwo.
W przyszłości doszło do spotkania z jego ukochaną sprzed lat – księżniczka nie szukała jednak miłości a wojny. Mężczyzna wiedział, że jego cudowne państwo nie ma szans z potęgą Illan. Ale zaczął się modlić do bogów o ocalenie nie jego, a jego dzieci. Bogowie odpowiedzieli na jego wezwanie: sto osiem dusz przybyło i oddało mu należy szacunek. Uzyskał też od nich pomoc. Dżini – potężni, nieśmiertelni bogowie – obrócili armię wroga w pył w jedną noc. Odtąd państwo Yvann zyskało potęgę większą od innych – opiekę bogów.
Bogom podobało się życie ludzi, podobały im się też kobiety i mężczyźni. Doszło do zmieszania boskiej krwi z ludzką; pojawiali się pół-dżini jako owoc miłości dwóch istot. Przymierze z dżinami zostało zawarte.
Yvann było potężniejsze niż kiedykolwiek i ktokolwiek. Po śmierci założyciela władzę objął samozwaniec, którego z biegiem czasu – w żałobie – zaakceptowano. Państwo, jednakże nie było już przyjazne ani ludziom, ani dżinom. Samozwaniec wyzwał jednego z dżinów na pojedynek. Wygrał, a następnie uwięził prawie połowę z nich w swoim pałacu. Wiedział, że nie są tak nieśmiertelni, jak mówili. Wiedział, jak ich kontrolować. Pół-dżini mieli stać się armią. Mroczne czasy rozpoczęły się. Polowanie.
Po śmierci samozwańca władzę w państwie objął jego syn. Był większym tyranem niż poprzedni Sułtan. Rzezią można było nazwać to, co miało miejsce wewnątrz pałacu. Aż wreszcie jego pierwsza żona nie mogła znieść cierpień ukochanych bogów. Zdradziła swojego męża i wypuściła uwięzione dżiny, prosząc o spełnienie jej jednego życzenia.
Przymierze z dżinami zostało zerwane.
Aaron. Najmłodszy z ósemki braci starających się o zdobyciu tronu po ojcu. Błogosławiony przez bogów. Zwyciężył w próbach ognia, zasiadł na tronie, nazywając się Sułtanem. Swego ojca wtrącił do lochów, gdzie starzec zmarł w zapomnieniu. Aaron rozwijał państwo wedle własnej woli – nie wiadomo jak, ale posiadł moc dżinów, której nie powinien mieć. Był brutalny, krwawy i bezlitosny. Nikogo nie darzył miłością. A miłości najbardziej potrzebowali jego ludzie.
Powstała legenda o buncie – jego potomkowie oraz wygnani pół-dżinowie pragną obalić Aarona. A co jeśli Aaron ich przed czymś chroni? Może on nie jest złem? Ale jego czyny i zabójstwo własnego syna wiele wskazuje na jego winę. Nikt przecież nie chce podlegać mordercy. Więc bunt czas rozpocząć.  

nieaktualne




Larinae
Tajemniczy Gwiazdozbiór
Larinae
Liczba postów:
Nowe opowiadania:
Piszę:
Preferowane gatunki:
Discord:

I am in need of  Empty Re: I am in need of {13/12/22, 06:12 pm}

boys love — science fiction — dramat — psychologiczne
romans — kryminał — akcja — dwie osoby
one.
Nic nie zapowiadało wydarzeń, które na zawsze zmieniły tor ludzkich żyć.
Zapowiedzią nie były trzęsienia ziemi czy powodzie. To nie była wzmożona agre-
sja czy smutek. Ani wahające się temperatury, ani dziwne zachowania zwierząt.
Po prostu pewnego dnia księżyc rozbłysnął czerwonym światłem i nic nie było
takie samo... Na niebie pojawiło się czarne pękniecie, z którego wypełzał czar-
ny dym. Nie ranił ludzi. Nie dusił. Nie potrafili określić, z jakich pierwiastków
się składa. Nie potrafili powiedzieć, skąd pochodzi. Kosmici? Jednego dnia cały
świat mówił tylko o tym. Tylko o dziwnym pęknięciu rozciągającym się na całej
planecie. A drugiego dnia pęknięcia już nie było i wielu zadawało sobie pytania,
czy nie była to zbiorowa halucynacja.
Wszystko powróciło do normy.
two.
Zmieniło się jednak wiele. Wśród ludzi pojawiały się jednostki "nadzwy-
czajne". Przejawiali pewne rodzaje mocy, które nie były dostępne dla pozosta-
łych. Psychokineza, telepatia, pirokineza to tylko początek listy, którą zaczę-
to spisywać. Najwyraźniej pęknięcie i dym mieli jednak jakiś wpływ na ludzi.
Stworzyli anomalie, które nie powinny mieć miejsca.
three.
Anomalie były zagrożeniem dla zwykłych ludzi. Byli przecież silniejsi,
samowystarczalni. Magiczni. Niebezpieczni. To były mroczne czasy w historii
ludzkości - ci zwykli okazali się być bestiami, a anomalie ofiarami. Mordy,
niespodziewane ataki. Nic nie potrafiło wytłumaczyć okrucieństwa, z któ-
rym musiały zmierzyć się anomalie. Zaczęły powstawać więc trzy obozy:
ci, którzy całkowicie nie akceptowali anomalii i chcieli je wybić,
ci, którzy chcieli żyć razem w harmonii oraz ci, którzy zdecydowali się (ano-
malie) uciec z dala od zwykłych ludzi. Tak powstały wioski anomalii.
four.
Lata później ludzie i anomalie doszły do pewnego konsensusu. Stwo-
rzono organizację, która zapewnie jednocześnie ochronę i ludziom, i ano-
maliom. Anomalie jednakże są poddane pewnemu spisowi - każdy użytko-
wnik żyjący w społeczeństwie poddawany jest regularnym testom psycho-
logicznym, umiejętnościowym oraz musi być gotowy na wszelkie rozkazy
organizacji. Obecnie nawet i wioski anomalii, i organizacja żyje w pewnym
ładzie. Nie interweniują w nieswoich interesach, nie często wymieniają się
informacjami, nie walczą, ale i też nie współpracują. Po prostu żyją tuż obok
siebie, w swoich społeczeństwach. A co jeśli seria podejrzanych zabójstw po-
łączy te dwie społeczności?
five.
Na terenie jednego z miast zaczynają ginąć osoby. Na początku ludzie,
a potem i pojedyncze anomalie. Zbrodnie dokonywane są w bardzo podobny
do siebie sposób, wyraźne również jest to, że morderca jest anomalią. Jednakże
umiejętność wykorzystywana w morderstwach nie widnieje u żadnej z osób
w spisie organizacji. Jasne jest więc sprawcą jest ktoś z wioski anomalii. Dla-
tego organizacja chce wymierzyć w końcu sprawiedliwość. Wysyłają więc je-
dną osobę do wioski, może by rozpoznać teren, może by natrafić się na jakieś
ślady. Może żeby zemścić się na mordercy, który pozbawił życia kogoś mu cennemu.
Ale organizacja ma niepełne dane. Pojawiając się w wiosce, oczekuje zobaczyć zu-
pełnie inny obraz niż ten, który dostrzega. Nic nie jest takie, jak im się wydawało.
Co jeśli członkowie wioski również padali ofiarami mordercy? Co jeśli i organizacja,
i wioska ma teraz wspólnego wroga? Członek organizacji i mieszkaniec wioski ano-
malii. Ich współpraca nie będzie prosta, a szczególnie gdy na ręce spoglądają im inni
ludzie. I kiedy morderca depcze im po piętach.
@horselove — chłopak z wioski anomalii, zacznie współpracę z Y, by odkryć sedno morderstw.
Y — chłopak z organizacji, wysłany do wioski, by zbadać sprawę.
Zasady i najważniejsze informacje
Cześć! Poszukuję jednej osoby do pisania dwójki, która od jakiegoś czasu chodzi
mi po głowie. Część rzeczy mam ustalonych, część zdecydowanie chciałabym ustalić
z osobą, która się do mnie zgłosi. Opowiadanie jest miłą odskocznią od codziennego
życia, ale zdaję sobie sprawę, że i ja, i ty będziesz mieć życie prywatne. Nie potrzebuję
piętnastu stron opisów - lubię dostosowywać długość odpisów do akcji toczącej się
w opowiadaniu. Z czasem również może być różnie.
Myślę, że jeden odpis na tydzień/dwa tygodnie wystarczy. Jeśli będzie częściej - świetnie!
Kontakt jest dla mnie ważny - masz sesję, dużo kartkówek, ogrom pracy w robocie?
Pisz! Poinformuj mnie! Zrobię to samo ; ) Liczę na osobę wytrwałą, która nie padnie po
dwóch dniach czy dwóch tygodniach. Lubię tę fabułę i zależy mi, by przetrwała jak naj-
dłużej. Z innych informacji: chciałabym, żeby w opowiadaniu był romans pomiędzy
naszymi postaciami (męski romans). Zazwyczaj piszę postacią switch, która skłania się do
"bottom" (ale tylko w relacji seksualnej, nie jest mamałygą! Przysięgam), więc liczę
że Ci to nie będzie przeszkadzać. Nie chcę brzmieć strasznie, ale lubię jak przyjemnie
mi się z kimś pisze, dlatego przy zgłoszeniu możliwe jest to, że spytam się o przykładowy
odpis (fragment odpisu), by poznać twój styl. Możesz zrobić to samo!
By zgłosić się do opowiadania - zapraszam na pw tutaj lub na discorda shiver91547
Jeśli masz jakieś pytania, które cię nurtują (lub powstrzymują przed zgłoszeniem się), nie
bój się ich zadawać! Czekam na chętnego!
o, prawdopodobnie arty!

Aktualne : )


Ostatnio zmieniony przez Larinae dnia 06/02/24, 10:55 am, w całości zmieniany 1 raz
Larinae
Tajemniczy Gwiazdozbiór
Larinae
Liczba postów:
Nowe opowiadania:
Piszę:
Preferowane gatunki:
Discord:

I am in need of  Empty sinners and saints {04/02/24, 09:49 pm}

boys love — science fiction — dramat — psychologiczne
romans — kryminał — akcja — dwie osoby
one.
Nic nie zapowiadało wydarzeń, które na zawsze zmieniły tor ludzkich żyć.
Zapowiedzią nie były trzęsienia ziemi czy powodzie. To nie była wzmożona agre-
sja czy smutek. Ani wahające się temperatury, ani dziwne zachowania zwierząt.
Po prostu pewnego dnia księżyc rozbłysnął czerwonym światłem i nic nie było
takie samo... Na niebie pojawiło się czarne pękniecie, z którego wypełzał czar-
ny dym. Nie ranił ludzi. Nie dusił. Nie potrafili określić, z jakich pierwiastków
się składa. Nie potrafili powiedzieć, skąd pochodzi. Kosmici? Jednego dnia cały
świat mówił tylko o tym. Tylko o dziwnym pęknięciu rozciągającym się na całej
planecie. A drugiego dnia pęknięcia już nie było i wielu zadawało sobie pytania,
czy nie była to zbiorowa halucynacja.
Wszystko powróciło do normy.
two.
Zmieniło się jednak wiele. Wśród ludzi pojawiały się jednostki "nadzwy-
czajne". Przejawiali pewne rodzaje mocy, które nie były dostępne dla pozosta-
łych. Psychokineza, telepatia, pirokineza to tylko początek listy, którą zaczę-
to spisywać. Najwyraźniej pęknięcie i dym mieli jednak jakiś wpływ na ludzi.
Stworzyli anomalie, które nie powinny mieć miejsca.
three.
Anomalie były zagrożeniem dla zwykłych ludzi. Byli przecież silniejsi,
samowystarczalni. Magiczni. Niebezpieczni. To były mroczne czasy w historii
ludzkości - ci zwykli okazali się być bestiami, a anomalie ofiarami. Mordy,
niespodziewane ataki. Nic nie potrafiło wytłumaczyć okrucieństwa, z któ-
rym musiały zmierzyć się anomalie. Zaczęły powstawać więc trzy obozy:
ci, którzy całkowicie nie akceptowali anomalii i chcieli je wybić,
ci, którzy chcieli żyć razem w harmonii oraz ci, którzy zdecydowali się (ano-
malie) uciec z dala od zwykłych ludzi. Tak powstały wioski anomalii.
four.
Lata później ludzie i anomalie doszły do pewnego konsensusu. Stwo-
rzono organizację, która zapewnie jednocześnie ochronę i ludziom, i ano-
maliom. Anomalie jednakże są poddane pewnemu spisowi - każdy użytko-
wnik żyjący w społeczeństwie poddawany jest regularnym testom psycho-
logicznym, umiejętnościowym oraz musi być gotowy na wszelkie rozkazy
organizacji. Obecnie nawet i wioski anomalii, i organizacja żyje w pewnym
ładzie. Nie interweniują w nieswoich interesach, nie często wymieniają się
informacjami, nie walczą, ale i też nie współpracują. Po prostu żyją tuż obok
siebie, w swoich społeczeństwach. A co jeśli seria podejrzanych zabójstw po-
łączy te dwie społeczności?
five.
Na terenie jednego z miast zaczynają ginąć osoby. Na początku ludzie,
a potem i pojedyncze anomalie. Zbrodnie dokonywane są w bardzo podobny
do siebie sposób, wyraźne również jest to, że morderca jest anomalią. Jednakże
umiejętność wykorzystywana w morderstwach nie widnieje u żadnej z osób
w spisie organizacji. Jasne jest więc sprawcą jest ktoś z wioski anomalii. Dla-
tego organizacja chce wymierzyć w końcu sprawiedliwość. Wysyłają więc je-
dną osobę do wioski, może by rozpoznać teren, może by natrafić się na jakieś
ślady. Może żeby zemścić się na mordercy, który pozbawił życia kogoś mu cennemu.
Ale organizacja ma niepełne dane. Pojawiając się w wiosce, oczekuje zobaczyć zu-
pełnie inny obraz niż ten, który dostrzega. Nic nie jest takie, jak im się wydawało.
Co jeśli członkowie wioski również padali ofiarami mordercy? Co jeśli i organizacja,
i wioska ma teraz wspólnego wroga? Członek organizacji i mieszkaniec wioski ano-
malii. Ich współpraca nie będzie prosta, a szczególnie gdy na ręce spoglądają im inni
ludzie. I kiedy morderca depcze im po piętach.
@horselove — chłopak z wioski anomalii, zacznie współpracę z Y, by odkryć sedno morderstw.
Y — chłopak z organizacji, wysłany do wioski, by zbadać sprawę.
Zasady i najważniejsze informacje
Cześć! Poszukuję jednej osoby do pisania dwójki, która od jakiegoś czasu chodzi
mi po głowie. Część rzeczy mam ustalonych, część zdecydowanie chciałabym ustalić
z osobą, która się do mnie zgłosi. Opowiadanie jest miłą odskocznią od codziennego
życia, ale zdaję sobie sprawę, że i ja, i ty będziesz mieć życie prywatne. Nie potrzebuję
piętnastu stron opisów - lubię dostosowywać długość odpisów do akcji toczącej się
w opowiadaniu. Z czasem również może być różnie.
Myślę, że jeden odpis na tydzień/dwa tygodnie wystarczy. Jeśli będzie częściej - świetnie!
Kontakt jest dla mnie ważny - masz sesję, dużo kartkówek, ogrom pracy w robocie?
Pisz! Poinformuj mnie! Zrobię to samo ; ) Liczę na osobę wytrwałą, która nie padnie po
dwóch dniach czy dwóch tygodniach. Lubię tę fabułę i zależy mi, by przetrwała jak naj-
dłużej. Z innych informacji: chciałabym, żeby w opowiadaniu był romans pomiędzy
naszymi postaciami (męski romans). Zazwyczaj piszę postacią switch, która skłania się do
"bottom" (ale tylko w relacji seksualnej, nie jest mamałygą! Przysięgam), więc liczę
że Ci to nie będzie przeszkadzać. Nie chcę brzmieć strasznie, ale lubię jak przyjemnie
mi się z kimś pisze, dlatego przy zgłoszeniu możliwe jest to, że spytam się o przykładowy
odpis (fragment odpisu), by poznać twój styl. Możesz zrobić to samo!
By zgłosić się do opowiadania - zapraszam na pw tutaj lub na discorda shiver91547
Jeśli masz jakieś pytania, które cię nurtują (lub powstrzymują przed zgłoszeniem się), nie
bój się ich zadawać! Czekam na chętnego!
o, prawdopodobnie arty!

Aktualne : )
Sponsored content
Liczba postów:
Nowe opowiadania:
Piszę:
Preferowane gatunki:
Discord:

I am in need of  Empty Re: I am in need of {}

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach